wtorek, 30 listopada 2010
Pewnie już Was nudzę...?
Ale to już jedna z ostatnich tidowych anielic w tym roku. Zrobiłam jeszcze na szybko kilka zdjęć, ponieważ dzisiaj już jej nie mam.
Będzie prezentem świątecznym dla prawdziwej pani pielęgniarki.
Troszkę już się znudziłam tym szyciem i wolałabym zająć się czymś innym, jak np. decoupagem.Nie wiem jak to jest z Wami, ale ja w sumie nie cierpię robić całymi dniami tego samego brrrr....nie ma nic gorszego!
Do usłyszenia, miłego wieczoru Wam życzę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sabinko, skąd ten pomysł, że nudzisz ?!?!?!
OdpowiedzUsuńMnie możesz tak "zanudzać" do upadłego. Piękne te Anielice. Pielęgniarka jest mistrzowska! Spodenki w kancik ..... super czaderskie!
Pomysł na prezent genialny, obdarowana będzie na pewno rozanielona ;O)
Wcale nie nudzisz, zgadzam sie z Jagusią! :))))
OdpowiedzUsuńA że nie lubisz za długo w jednej technice pracować?
Wiem coś o tym i z tego właśnie powodu mnogość zainteresowań u mnie, a jeszcze to by się chciało, jeszcze owego spróbować koniecznie... ;) Więc rozumiem Cię doskonale i trzymam kciuki za "płodozmian", bo Twoje decu kocham! :) i wpadać TU! :)
I love it! It's beautiful!
OdpowiedzUsuńgreetings from Spain,
Belinda
Kokietka;)
OdpowiedzUsuńWiesz...że wszystkie tu jak jeden zachwycamy się tym co tworzysz:)
Szyj i pokazuj...jestem pewna ,że zachwytom nie będzie końca:)
Takie piękności nigdy się nie znudzą :)
OdpowiedzUsuńJa mam sposób - zwykle mam zaczęte kilka prac w różnych technikach, kiedy jedna mnie męczy przerzucam się na inną w ramach "przerwy" :)
Nudź dalej, proszę;-)))
OdpowiedzUsuńja tez nie lubie robic ciagle tego samego, kocham ciagle zmainy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
Pielęgniareczka anielica - pięknie się prezentuje. Jest cudna. Prawdziwa Pani pięlęgniarka powinna byc zachwycona.
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie nie lubię robic ciągle tego samego, dlatego na dzisiaj umówiłam się na dekupażowanie z dobrą duszyczką, aby odpocząc od szycia.
Pozdrawiam:)
No no, otrzymać pierwszą pomoc od takiej anielicy to jest coś:) Śliczny prezent, na pewno nowa właścicielka będzie zachwycona!
OdpowiedzUsuńśliczna Piguła :D na pewno przyniesie komuś usmiech :) i nie pisz tu więcej, że zanudzasz :) w Twoim wydaniu to niewykonalne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Piguła rewelacyjna!!!!Mnie tam nie nudzisz lubię podziwiać twoje dzieła!Pozdrawiam zimowo:)
OdpowiedzUsuńAle śliczna ta pielęgniareczka - życzę nam wszystkim takich aniołów w służbie zdrowia :) Jaka nuda?! Jeśli tęsknisz dop decu, wracaj do niego - pewnie tak samo piękne rzeczy stworzysz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa mogę oglądać w nieskończoność anioły o smukłych nogach , podobają mi się pomysły na laleczki , od elegantek , przez ludowe, retro , skrzacie ,śpiochy , wypoczywające do pracujących zawodowo .Wszystkie są pięknie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Yrsa
Mówisz że nie masz? a ja myślałam że to dla mnie......hi,hi, śliczna pigułeczka, jeśli pozwolisz to sobie taką kiedyś uszyję dla koleżanek na oddział.
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć że jednostajne robienie tylko jednego doprowadza mnie do szału, dla tego mam pozaczynanych wiele prac i nie mogę ukończyć, musi się coś dziać, i tak ty szyjesz janioły a ja kleję bombki.