poniedziałek, 20 września 2010

Wiosna Hurra :)



Zauważyłam ten fenomen w piątek w drodze do pracy i postanowiłam w poniedziałek zabrać ze sobą aparat, w nadziei że będzie dobra pogoda i będę mogła to "cudo" obfocić. Tak właśnie się stało i prezentuję Wam, dzisiaj 20-ego września, kwitnącego kasztana :) Tutaj, w Wiedniu mówi się na takie drzewo "Närrischer Kastanienbaum" czyli szalony kasztan.
Takie zjawisko zapowiada niby długą i słoneczną jesień...a czy się sprawdzi, o tym napiszę początkiem zimy...pozdrawiam słonecznie i cieplutko ;)

15 komentarzy:

  1. przyłączam się : HURAAAA! ;)
    ponoć taka anomalia, to zjawisko jak najbardziej spotykane, czyli nic z tego chyba...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pięknie!! Oby ta przepowiednia się sprawdziła.Kocham Wiedeń,byłam tam dwa razy,zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz się cieplutko na serduchu zrobiło, że to nie zima jeszcze. Jakoś wiosnę kocham bardziej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha! kiedys juz tez widzialam to zjawisko i wydaje mi sie, ze wlasnie w Polsce..a moze to juz tutaj w Italii..nie pamietam, ale pamietam MOJE ZASKOCZENIE!
    pozdrawiam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. buzia się uśmiecha na takie obrazki

    OdpowiedzUsuń
  6. Anomalia pogodowe sprawiają, że w przyrodzie dzieją się cuda.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiosenny kasztan jak żywy! ;-) Serdecznie pozdrawiam i życzę Ci,by rzeczywiście ten kasztan był zwiastunem pięknej,ciepłej ,długiej jesieni.Maja

    OdpowiedzUsuń
  8. O liebe Sabina, das tut ja so gut, Frühlingsbilder im Herbst zu sehen! Das ist ja echt phänomenal mit den Kastanien. Hatten die denn schon die Blätter alle verloren und treiben nun sozusagen zu früh wieder aus?
    Liebe Grüße von Iris

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie swietne zdjecia!! Buzia mi sie smiala na widok tych kwitnacych kasztanow. Ech wiosna tak dlugo jesze trzeba bedzie na nia czekac. Mam nadzieje, ze przepowiednia sie sprawdzi i bedziemy miec ogodna jesien. jak na razie u mnie pada juz drugi tydzien. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. ja chcę wiosny, nie cierpię jesieni za względu na wirusy, już jestem chora i znowu nie wiadomo jak mi się to skończy ile będę musiała zjeść antybiotyków, moja wątroba powoli też strajkuje :(((

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko !! faktycznie szalony kasztan :)) I jakos tak wiosny mi sie chce :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe zjawisko ... Jakby chciało powiedzieć, ze nie chce zimy tylko chops od razu wiosna.

    OdpowiedzUsuń
  13. Doskonaly fotograf!Coz za swietna spostrzegawczosc!Kwitnacy kasztan we wrzesniu...no..no:-)
    Oby ta jesien byla Ci sloneczna i ciepla -Calusy od psianki:-)

    OdpowiedzUsuń