środa, 27 stycznia 2010

Brrrrrr...ale zimno









więc herbatką trzeba się uraczyć, wymyśliłam sobie takowe oto podkładki pod szklanki, kieliszki, kubki itp...
Papier to strony z resztek potarganej książki, tutaj można takie nabyć za grosze. To wszystko odrobinkę tylko postarzone, bo przy tym zżółkniętym papierze nie trzeba było się wysilać :)

11 komentarzy:

  1. Bardzo ladne podstawki. Strasznie mi sie podobaja. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. zachwycające moje droga :) Od razu mi się herbaty zachciało - dzisiaj pomarańczowo - mandarynkowa :) Buziaki dla ciebie:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne:-) A pracy to na pewno dużo kosztowało, bo sama robiłam na zamówienie taki komplet i wiem ile czasu zajmuje pomalowanie i zalakierowanie choćby tych wszystkich podkładeczek...

    OdpowiedzUsuń
  4. Te stare kartki pięknie się prezentują na podstawkach.Bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wymyślasz co trochę coś oryginalnego,pomysłowe i przydatne :), bardzo mi się spodobały :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ fajny pomysł, nie pogniewasz się jak pokradnę? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale nie, po to są blogi i przeróżne pomysły żeby z nich korzystać, powodzenia Ci życzę i już jestem ciekawa końcowego efektu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne podkładki, wspaniały pomysł z wykorzystaniem starej książki:). Robiłam kiedyś podobne z serwetką z listem i różyczkami, teraz mam właśnie znów zamówienie na takie. Bardzo podoba mi się Twój decoupage, żałuję tylko, że nie wyświetlają mi się starsze zdjęcia :(.

    OdpowiedzUsuń