poniedziałek, 2 września 2013

Matrioszki...Matrioszki...w paski, w kratkę i w groszki...!

Miało być zupełnie coś innego. Miała być kołderka z frędzlami do dziecinnego łóżeczka, a tu co?
Ano zachciało się babie eksperymentować i wyszło właśnie takie coś.
Najpierw miały być zające, wg projektu znalezionego tutaj, potem, w trakcie pracy, nawet sama nie wiem jakim cudem, zające zmieniły się w Matrioszki.
Pierwsze miały być trzy, potem pięć, a w końcu urodziło się ich aż siedem (magiczna liczba:)...
Na początku miały być w dużej kopercie z materiału, typu kosmetyczka, potem przyszło mi do głowy że w takich "powijakach" też przecież będą się fajnie prezentować...


Prawie że  "En Face..."
 W powijaczkach...
 Matrioszki kieszonkowe...
 Galeria ...
Powijaki strona zewnętrzna...
 Wszystkie "panny" na wolności...

 W szeregu...
A tutaj moja największa pomoc, mój krytyk, pomysłodawca i towarzysz wszelkich moich poczynań. Najlepiej czuje się w moim szyciowym bałaganie i kocha wszelkie szmatki, w które może się wtulić i zdrzemnąć chwilkę.
Uwielbia ławeczkę w kuchni, niedaleko pieca, gdzie zawsze ciepło i przytulnie...
A więc chrrrr....chrrrr....dobranoc :) I do następnego razu :)

16 komentarzy:

  1. Jako krytyk i pomysłodawca jest super bacznie przez sen wszystko obserwuje - może dlatego wyszły ci Matrioszki a nie zające - matrioszki wyszły idealnie i całkiem proste szycie widzę - ja już taka ślepa jestem ale chyba się nie mylę ze buźki to one mają haftowane? ciepło pozdrawiam ale już jesiennie Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. ad moj maly art: Tak Marysiu, dobrze zauwazylas, buzki sa haftowane, choc rozmyslam nad malowanymi, moze sie skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sabinko śliczne poszyłaś matrioszki , pomysłowe te kieszonki , Ale cudeńka , lecę jeszcze raz popatrzeć ,,

    OdpowiedzUsuń
  4. w takiej wersji nie widziałam jeszcze, superrr

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochamy tych swoich pomocników...Pomysł super....Wykonałaś dobrą robotę...Jesteś bardzo dokładna...Całuski pa...

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te Matrioszki.
    Pomocnik chyba dużo pomagał,że teraz taki zmęczony :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Super pomysł i bardzo ładnie wykonane:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez swietne Matrioszki..pewnie to Kasia dostanie(ale jestem ciekawska).Pomysl i wykonanie warte bylo zachodu.Sliczne parace.A piesek..kurcze zeby tak umial szyc.....ale on wie , co najlepsze w zyciu jest.spanko..hihihi Buziaki.)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię motyw matrioszki, piękne wyszły!
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne matrioszki:)))ale pomocnik to ju prawdziwy ekspert:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Hello friend, I have a blog about the arts in general, and Knitting Needle by Tita Carré, already visited?
    I love your blog always has beautiful things
    I'm following you, hugs
    http://www.titacarre.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę że mam zaległości w oglądaniu Twoich wspaniałych poczyna. Matrioszki są przepiękne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Alez to śliczne ! a do tego bardzo oryginalny pomysł!

    OdpowiedzUsuń