sobota, 10 września 2011
W kolorze nieba...
Bo właśnie taki kolor nieba mamy dzisiaj u nas. Temperatury prawdziwie letnie, zapowiada się na + 28° a jutro nawet na +30°, podobno będzie to jeden z ostatnich w tym roku weekendów, które można będzie spędzić, nad jeziorem, rzeką czy na basenie...
Lubię rzeczy naprawdę romantyczne, ale nie "kiczowate", kobieta powinna być jak bukiet kwiatów a nie jak choinka. Myślę że delikatna koronka, spokojna biżuteria i romantyczna kosmetyczka, najlepiej w kolorach torebki będą jej atutem.
Miłego i udanego weekendu wszystkim życzę i do następnego razu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ojej jakie to wszystko piekne!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
B.
śliczne połączenie błekitu z koronką - faktycznie niebiańsko :)
OdpowiedzUsuńALE PIĘKNOŚCI...A I CHYBA BANEREK MASZ NOWY??BARDZO ŁADNY....A CO DO TEJ CHOINKI TO SIE ZGADZAM....MUSZĘ PRZYZNAC,ZE NA URLOPIE PO NADMIARZE DODATKÓW
OdpowiedzUsuńŁATWO BYŁO POZNAĆ ROSJANKI....PIEKNE BABKI...ALE OBŁADOWANE I TO JUZ OD MALUTKICH DZIEWOCZEK ZACZYNAJĄ:)POZDRAWIAM
Piękna, pastelowa, na 100% kobieca. :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:*
Piękna,delikatna:))chociaż niebieski to nie mój kolor:)))własnie tak sobie myślę ,że niebieski i żółty jakoś do mnie nie przemawiają:)
OdpowiedzUsuńSabinko , kontury przy płatkach kwiatów sama wykonałaś ? chwilę trwało zanim doszłam na czym polega różnica pomiędzy kosmetyczką ,a saszetką na chusteczki .
OdpowiedzUsuńMasz rację tak jest idealnie , a pogoda rewelacyjna także w kraju.
Pozdrawiam Yrsa
ad Yrsa...tak, kontury sama wykonalam, tzn tylko je obszylam sciegiem lodyzkowym, zeby nie bylo tak monotonnie :)
OdpowiedzUsuńMowisz ze nic nie robisz a tu takie swietne rzeczy prezentujesz..mysle ze w niebieskim kazdemu do "do twarzy" bo to czysty kolor i odswiezajacy..ciekawe rozwiazanie tym sciegiem galazkowym na kwiatkach..musze ten pomysl odgapic..pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny zestawik:)
OdpowiedzUsuńCudne te twoje kobiece akcesoria... bardzo kobiece... aż ślinka cieknie... a ja nie umiem szyć, buuuu
OdpowiedzUsuńJa umiem już skrócić i obszyć firanki, nie minie z 10 lat i już nauczę się więcej:)))
OdpowiedzUsuńPiękna praca, bardzo urokliwa i kobieca!
Pozdrawiam i u nas też ciepło!:)))
Miłego weekendu i dla Ciebie.
błękity mnie urzekły,aż tak mi się ciepło zrobilo od tych piękności
OdpowiedzUsuńOj i ja bym sobie nie poradziła z taką dokładnością , choć skończyłam szkołę kaletniczą . Cudnie i bardzo dopracowane i jeszcze w moich ulubionych kolorach ././.
OdpowiedzUsuńMARAVILLOSO!!!!
OdpowiedzUsuńSaludos desde Tenerife.
Witaj:) Dziekuję za odwiedziny:) Wpadłam z rewizytą i strasznie się cieszę , że tu do Ciebie trafiłam:) Błękity i koronki, to cudowne połączenie, delikatne i romantyczne:)
OdpowiedzUsuńŚciskam, Monika