niedziela, 12 września 2010

Koszyczek - efekt końcowy :)



Pracowita sobota; skończyłam obszywać koszyczek, skróciłam spodnie i skróciłam biały fartuszek do pracy, bo nie lubię jak mi się coś koło kolan plącze.
Jutro na tapecie nowy wsyp na poduszkę, z której wyłażą piórka i skracam rękawy w bluzce na 3/4.
A reszta niedzieli mam nadzieję że przejdzie w spokoju, bo jak się ma 18 letniego syna z ADHD - to nigdy nic nie wiadomo.
Wam życzę spokojnej niedzieli i udanego startu w nowy tydzień :)

17 komentarzy:

  1. Ślicznie wygląda koszyczek, takie małe a cieszy oko. Zamierzam też odkurzyć maszynę do szycia, jak ogląda te cuda szyciowe na blogach to zazdrość mnie kłuje i jednocześnie wstyd że umiem szyć a nie wykorzystuję tego. ADHD to ja u mojego synusia przechodziłam, ma 25 lat i mam wrażenie że całkowicie to nigdy nie mija. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowa jesteś , koszyk z takim wkładem prezentuje się pięknie , a dodatkowy plus łatwo można go wyjąć , wyprać i założyć z powrotem .Dzięki za podpowiedź z płytą plastikową , zupełnie zapomniałam ,że teraz w Castoramie można kupić prawie wszystko , jadę w poniedziałek , na pewno coś załatwię .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  4. Ubranko na koszyk bardzo ladne i praktyczne.Ja moj koszyk juz dawno ubralam w material w krateczke.teraz bede musiala pomyslec o jakiejs zmianie ,bo juz sie podniszczylo .Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ubranko do koszyczka sliczne, ja lubie jak koszyczek ma wlasnie taki materialowy wklad.
    Powiadasz wsyp, ja wlasnie w sobote przerzucalam piora do nowego, tylko mialam problem w Polsce z kupnem bialego wsypu, pani w sklepie powiedziala ze nie produkuja innego niz rozowy.Ale tu w Niemczech znalazlam bialy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocza tkaninka, w bardzo prowansalskim stylu. :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszyczek prezentuje sie slicznie w tych blekitach.Takie oszyczkowe'ubranko' zmienia zwykly,wiklinowy kosz w prawdziwe dzielko sztuczki,dodaje mu stylu i miekkosci.
    -Pozdrawiam Serdecznie-
    -psiankaDK-

    OdpowiedzUsuń
  8. Kapitalne "ubranko" !
    Tobie również życzę udanego dnia

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny koszyczek.
    Nie cierpię wymieniać wsypy w poduszkach,,

    OdpowiedzUsuń
  10. No proszę jaka pracowita pszczółka! Koszyczek wygląda ślczine!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witami dziekuje za komentarz na moim blogu, w ten sposob moglam zajrzec do Ciebie i..juz zostane, tak tu pieknie i przyjemna atmosfera, ze nikt mnie stad nie wygoni:-)
    Pozdrawiam cieplo z Italii
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ślicznie wyszło - urokliwy koszyk ma teraz jeszcze piękniejszy wygląd - Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawstydziłam sie bo z ciebie taka pracowita kobietka. Piekne ubranko dla KOSZYCZKA i cuodwny odcień niebieskiego. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ pięknie ubrałaś koszyczek!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koszyk prześliczny, jakby taki miała to też bym o ubrała :) A Tak pozostaje mi cieszyć oczy na Twoim blogu. Patrzyłam na starsze wpisy, zegar z puszki - rewelacja ! Gratuluję wykonania i pomysłu, wyszedł świetny!

    OdpowiedzUsuń
  16. super ten koszyk, ale ty pracowita dziewczyna jesteś :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny i kolory bardzo ładne.

    OdpowiedzUsuń