Na pierwsze urodziny mojej bratanicy, uszyłam komplecik do dziecięcego łóżeczka.
Ragquilt kołderkę i do tego poduszeczkę.
To już piąta moja kołderka i myślę że nie ostatnia.
Bardzo lubię je szyć, dobierać materiały, wzory, kolory. Chcę wtedy wiedzieć dla kogo je szyję, jak ma na imię dziecko, czy to chłopczyk czy dziewczynka, najchętniej to chciałabym jeszcze zobaczyć zdjęcie malucha. Może to dla kogoś nieistotne, dla mnie jednak - ważne.
Lecz nim włożę ją do pralki, to wytrzepuję przez okno " z grubsza" jak się to mówi, i jeszcze raz porządne trzepanie urządzam jej po wyjęciu z pralki.
Czasam to wygląda tak, jakbym sypała cieniutkimi konfetti... Odkurzacz jest też ciągle w użyciu.
Poniżej kolejny prezencik dla bratanicy.
Małą Victorię już znacie...
Tutaj kołderka i podusia dla niej, i moje pierwsze "szydełkowe wypociny" z gatunku Granny Square.
Czapeczka, kotek a może lisek chytrusek, kto to wie? Niech fantazja każdej z Was zadecyduje ;)
Zobaczcie jakie mam już gęste włoski.
A poniżej garderoba...
Zielona czapusia z dzwonkiem, szaliczek i sweterek do kompletu. Jest też sukieneczka i kremowe buciki.
A tutaj w komplecie z ciepłymi, wełnianymi spodenkami w kratkę.
Pewnie i tak nie będzie miała co na siebie włożyć ;)
Pozdrawiam i do zobaczenia.
Slicznie Ci wyszla ta kolderka..Kasia bedzie zadowolona a bratanica jeszcze bardziej,,a ta cala szafa ubranek to tez pewnie jakis prezencik..no bo jakby inaczej,,czyzby "babciu" dla przyszlej wnusi(wnusia)Ale masz zaciecie do szydelka..i jak ci to swietnie wychodzi,,przeciez takie malenstwa tez trzeba kochac by je zrobic..ufff,,nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńKomplecik dla maleństwa prześliczny..... naprawdę nie mogę się napatrzeć :) Zazdroszczę krawieckiego talentu, mi niestety nie po drodze z maszyną.... Ostatnio siedziałam przy niej chyba ze 20 lat temu, ale coraz bardziej nabieram ochoty, żeby znów spróbować.... Szczególnie, gdy podziwiam takie piękne dzieła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny, Agness :)
Cała kolekcja ubrań:)))fajnie się tak pobawić :)))
OdpowiedzUsuńkołderka, sama słodycz, a ubranek tyle,że hej!
OdpowiedzUsuńŚliczności jaj zawsze, gratuluję poprawny statystyki i tych zdolnych rączej
OdpowiedzUsuńSabinko jak miko do.ciebie zagladac , tyle slicznosci pikazujesz . Kolderka pierwsza klasa . Lala i jej ubranka przesliczne ,
OdpowiedzUsuńSame słodziaki pokazujesz....Podziwiam za cierpliwość przy tych ubrankach....Gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi się ubranka lali.
OdpowiedzUsuńAle kołderki też są śliczne.
W ogóle ładnie tutaj. Przyjemnie.
Pozdrawiam serdecznie.