Do świąt już niedaleko, a więc produkcja prezentów trwa.Tylko najblizsi domownicy dostaną większe (kupione) prezenty i do tego drobnostkę zrobioną czy uszytą przezemnie. Cała reszta; koleżanki z pracy, znajome itd...będą obdarowane efektami pracy moich rąk.
Na zdjęciu pierwsza z nich, poszewka na podłużną podusię dla koleżanki z pracy. Wiem że gdyby mogła ( mąż się buntuje;) to cały dom urządziłaby na różowo, dlatego dla niej ten prezencik plus dostanie jeszcze tildowego anioła w szlafroku...oczywiście różowym :)
Mąż będzie zaciskał zęby, a ona będzie mogła z niewinną miną udawać że nic za to nie może, bo według przysłowia "Darowanemu koniowi....:)"
Udanego tygodnia Wam życzę
poniedziałek, 18 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczna !!! koleżance na pewno bardzo się spodoba :) I ja musze się zabrać za produkcję przedswiąteczną a Ty mnie skutecznie zachęciłas :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhahah to tak jak mi koleżanki w prezencie urodzinowym dały psa :D
OdpowiedzUsuńUrocza podusia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
sliczna podusia, na pewno kosztowala Cie sporo pracy i czasu, kolezanka to szczesciara!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo
Basia
Cudownie, ze chcesz wszystkich obdarować na świeta... to bardzo miłe gesty...
OdpowiedzUsuńŚliczny ten ptaszek na gałęzi :) Zazdroszczę Twojej koleżance :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Śliczna ta podusia, na pewno koleżanka będzie zachwycona ;))
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty produkujesz! Szybko zaczęłaś, widocznie masz szerokie grono do obdarowania - szczęściarze :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest ta podusia - tylko pozazdrościć takiej kolezanki, ktora zna dobrze "zapotrzebowanie" i potrafi szyć takie cudeńka!
OdpowiedzUsuńOch jaka urocza ta podusia!śliczna jest!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa pozostawione na moim blogu!Ciepło na serduchu!
Wspaniałych chwil życzę:)Uściski!
...przegapiłam Twoje urocze candy..ech...
Guten Abend Savannah!
OdpowiedzUsuńEs ist immer nett wenn du mir besuchst.
Und du hast immer was schönes zu sagen.
Eva Agnes
Und psssst Savannah ich werde 70 im Dezember....:-)
Cudna podusia! Ja też za różowym nie przepadam, ale tu ten kolorek jest tak delikatny i ślicznie połączony z brązem, że pewnie nawet mąż koleżanki będzie zachwycony (o koleżance to nawet nie wspominam;)))
OdpowiedzUsuńKolorystyka nieważna , jeżeli koleżanka lubi różowy to będzie zachwycona .Mnie zainspirował pomysł na własnoręcznie wykonane prezenty , do świąt jest jeszcze trochę czasu , więc czemu nie spróbować ?
OdpowiedzUsuńPrzyglądam się i widzę ,że ptaszek , a także serduszko są wypukłe , super pomysł i wykonanie .
Pozdrawiam Yrsa
Urocza ta podusia!!!!I widzę że poważnie się wzięłaś za sezon świąteczny!Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia i fortel niezły! ;)
OdpowiedzUsuńLiebe Savannah!
OdpowiedzUsuńWarscheinlich bist du jetzt in Poland in Ferien.
Ich wünsche dir eine schöne Zeit da. Möchte auch sagen dass sicher wirst geanu so schön auf 70 als du jetzt bist.
Lieb
Eva Agnes
ja myślę, że najmilsze jest obdarowywanie "efektami pracy rąk naszych" :)
OdpowiedzUsuńCudowna! Aż wstyd pokazać moje "szycie" przy takich cudach.
OdpowiedzUsuńAle każdy kiedys zaczyna, nie?! ;-)