I tak wygląda cała nasza aleja kasztanowa, co drugie, trzecie drzewo po prostu kwitnie. Myślę że to już nie zapowiedź słonecznej jesieni, jak się "drzewiej" mawiało, ale efekt ocieplenia klimatu...
No i teraz do rzeczy, a mianowicie do mojej nowej pracy, którą zrobiłam dla koleżanki, a tak właściwie to dla jej ośmioletniej córeczki. Miała być koniecznie brunetka i mieć ciemne oczy, żeby pasowała do nowej właścicielki.
Ponieważ zbliża się Halloween, to zapewne "coś" mnie prześladowało przy pracy, bo nie wiem ile razy musiałam lalce głowę "odpruwać". Zawsze znalazłam coś, co mi nie pasowało. A to odstęp oczu nie tak, to znowu czoło za niskie, albo broda za długa, a jak już wszystko mi sie podobało, to nieumyślnie upaprałam buzię lalki farbą akrylową i o mało nie wrzuciłam wszystkiego do kosza, bo już sił nie miałam.
Skoro jednak zamówienie się przyjęło, to trzeba słowa dotrzymać.
Tutaj moja psinka zachęca pannę do zabawy kurczakiem, z nadzieją że może jednak coś z tego będzie...???
Sfrustrowany, że ona ani nie drgnie, zajął się "rozgryzaniem" innego problemu...
Dziękuję za Wasze odwiedziny, pozdrawiam i do zobaczenia:)
Bardzo ładna brunetka :)
OdpowiedzUsuńJeny jakiego ty masz super psiaka - brunetka ? cud miód - a kasztany ? super masz może to wiosna idzie ale u nas od lat obserwując zawsze jakieś anomalia w przyrodzie się pojawiają np. 3 lata temu u mego brata wiśnie kwitły - pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńLala jest śliczna i ma piękne oczy.
OdpowiedzUsuńTakie anomalie w przyrodzie nie wiem co oznaczają ale fajnie wyglądają
Ciemnowłosa dama wyszła super... Zdolna jesteś dziewczynka....A psinka to tak jak mój Nodii zachęca mnie do zabawy jak coś robię lub rozmawiam przez telefon. Kasztany o tej porze roku to ewenement ....Mam nadzieję , ze nie wróżą szybkiej zimy...Cieplutkie buziaki pa....
OdpowiedzUsuńŁadne oczy masz , komu je dasz ,
OdpowiedzUsuńŚliczne oczęta , ma twoja , no może już nie twoja ,, lala ,
Widzę szydełkowe ozdoby , cudne motylek berecik ,,
Lala ma piekne oczy..widze ze doszlas juz do mistrzostwa w malowaniu oczek..bravo..Piesek bawi sie ale, ale,,czy on czasem nie szarpie fredzli od Twojej narzuty?wrrrrrrrrrrr.Czy te szydelkowe ozdoby dla lali sama zrobilas?..Buziaki.)
OdpowiedzUsuńPiękna, a jakie piękne ma oczy. Sabinko wiem że sporo nerwów straciłaś ale efekt wart był tej ceny, pozdrawiam serdecznie. Głaski dla pupilka:)))
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła, jest taka urocza:))))
OdpowiedzUsuńSliczna ta lala , masz zdolności , a nie boisz się ,że piesio ją pożre hi hi?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękna elegantka:) Ślicznie się prezentuje i ma wyjątkowo uroczą buzię:) Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńlala jest urocza, ale kwitnące kasztany to, jak niestety czytałam, efekt działań osławionego szrotówka kasztanowcowiaczka; Są tak przez niego wymęczone, że usiłują wydać nasiona jeszcze w tym sezonie, bo "boją się", że nie przetrzymają zimy...
OdpowiedzUsuń