Potem przyszło zapalenie zatok i taka letnia grypa, że od dwóch tygodni ciągle jeszcze jej się nie zdążyłam pozbyć. Załatwiałam więc tylko to czego nie dało się uniknąć. A więc chodziłam do pracy i żyłam herbatą oraz kakao, i nawet podczas przyrządzenia tego, zalewałam się potem.
W tej chwili, ciągle jeszcze nie jest tak jak być powinno, ale przynajmniej maleńką poprawę odczuwam.
Wykorzystuję więc te chwile i chciałabym Wam zaprezentować zdjęcia tego, co w międzyczasie zamówiłam i tego co dostałam.
Od Joasi:
dostałam takie oto prawidła. Joasia zareagowała na mój zachwyt ( właśnie nad ww.) i przysłała mi te obiekty moich westchnień. Sama, zupełnie bezinteresownie a ja dostałam nareszcie to, o czym marzyłam już od dłuższego czasu. Ozdobię je decoupagem i staną się ozdobą komody w przedpokoju. Joasiu -serdeczne podziękowania za tą wielką niespodziankę :)
Od Alicji :
dostałam jedną z jej ostatnich prac, odwiedziła mnie w pracy i przyniosła w kopercie tą właśnie piękność
Mało tego, jak zobaczyła że i moja koleżanka z pracy zachwyciła się tym wisiorkiem, to na drugi dzień przyszła ponownie, przynosząc dla niej następny wisiorek, w kolorze różowym :)
Aluś, buźka i ogromne podziękowania :)
Otrzymałam również przesyłkę z wcześniej zamówionymi cudami z serii Soutache, zrobiła je na moje i koleżanki życzenie, Anetka.
Kolczyki, które zamówiłam na prezent dla pewnej osóbki:) Kocha czerwony kolor! |
Kolczyki dla koleżanki |
Te, również zamówiła sobie koleżanka. |
Tej bransoletce nie mogłam się oprzeć. |
Dobrze jest mieć takie dobre duszyczki wokół siebie:) Super prezenty, piękne serwetki i cudne prawidła.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę!
pozdrowienia,
.Wszystkie drobiazgi piekne.Prawidla to prawdziwe cacka.Bedziesz sie mogla na nich wyzyc w decu.Na pewno beda piekna ozdoba.Serwetki to wspaniale zdobycze.Ja w ubieglym roku na moich gratach tez kilka takich wyszperalam.W tym roku jest ich jakos mniej.Moze teraz jesienia bedzie wiekszy wybor.Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia.
OdpowiedzUsuńA ja czekam aż pokażesz kpytka wykończone:0) dobrze jest mieć Alicję pod bokiem, robi takie piękne rzeczy, oczywiście podziwiam też wszystkie zakupione skarby, a najbardziej tę kolekcję serwetek:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo zdrówka.
Bardzo Co współczuję tej choroby, zwłaszcza latem to jest uciążliwe bardzo zapewne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kolczyki, jestem zachwycona zwłaszcza czarnymi a i czerwone rewelacyjne.
Podziwiam zdolności.
Prawidła? Ciekawa jestem jak się zaprezentują na komodzie ;)
ach to zdrówka zyczę!!!A prezenty wspaniałe...kolczyki czerwone są niesamowite!:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSliczny zestaw koronek,,,piekny sutasz...juz zazdroszcze tym kolezankom co go dostana, ciesze sie ze podoba Ci sie moj medalion a kopyta sa piekne..pewnie je zdekupazujesz odpowiednio..zdrowka Ci zycze..i naturalnie duzo weny tworczej.=
OdpowiedzUsuńSuper prezenty dostałaś! Co do Twojego zdrówka, to współczuję i dużo, dużo go Ci życzę, żebyś się wreszcie poczuła dobrze i mogła się cieszyć nadchodzącą jesienią!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To ci się porobiło ..
OdpowiedzUsuńMedalion śliczny i sutaszowe kolczyki ..
Cudne serwetkowe zdobycze...
No kobietko nie daj się wstretnym choróbką....dużo zdrówka...)))) Serwetki śliczne , uwielbiam takie klimaty....Gorące buziaki pa...
OdpowiedzUsuńależ prezenciory:)))))moje prawidła schowane w piwnicy...czas sie za nie zabrać...pozdrawiam serdecznie:))))))))))
OdpowiedzUsuńCudne prezenty i zakupki. życzę zdrówka i szybkie powrotu do formy.
OdpowiedzUsuń