Robótkowo też żadnych "rewelacji" nie popełniam. Haftuję obrus, dużymi krzyżykami, bo oczy przy tych małych mnie bolą, a do tego praca przy komputerze, kilka godzin dziennie, więc oszczędzam moje "ślepia" gdzie tylko mogę i jeśli mogę.
Poniżej "zdobyczne" literki w słowie "Dream"...znalazłam je w pobliskim sklepiku.
No i mały, kwadratowy talerzyk z firmy Villeroy & Boch, ten z lumpeksu i chociaż odrobinkę uszczerbiony, to jednak nie mogłam bez niego odejść...:)
Pozdrawiam ciepło:)
Witaj !
OdpowiedzUsuńpróbowałam napisać komentarz pod wcześniejszym postem , ale nie mam szczęścia , coś mnie "wywala" .
Ucieszyłam się na wieść o Twojej nowej pracy , najważniejsze ,że pracujesz , z czasem się wdrożysz i będzie dobrze.
Zdjęcia z wakacji fantastyczne , miałaś dużo słońca / wiadomo Hiszpania - słoneczny kraj/ i niesamowite widoki.
Alicja znów Cię zaczęła dopieszczać , kolejny prezent , stylowy , w pastelowych kolorach , Ona wie co Ci się podoba i pasuje .
Fajnie jest mieć takiego Dobrego Duszka , który dzieli się dobrymi wieściami , gdzie i co można nabyć , wpadnie na pogawędkę lub uszczęśliwi prezentem .
Życzę Ci najlepszego w pracy i w domu .
Ty swój urlop przyśpieszyłaś , a ja odwlekłam , ale już niedługo będę cieszyć się innymi widokami niż wiadra z farbą ,szczotka i ścierki.
Pozdrawiam Yrsa
Wiem , wiem , to napewno bedzie nowa poduszka w roze.To nic ze talerzyk ma skaze..widzialam go i macalam i podziwlalam ,... jest sliczny.Ciesze sie ze powoli odnajdujesz sie w swojej pracy..nie martw sie "druga mlodoscia" bo to nie horor..pomysl ze "Trzecia mlodosc" tez przyjdzie..ja to wiem..Z oczami nie ma zartow..idz do okulisty i powiedz ze haftujesz krzyzykami i dostaniesz odpowiednie szkla..Czekam na efekt koncowy Twojej pracy..)
OdpowiedzUsuńwszystko się ułoży!!! zakupy super, a obrusik pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńTalerzyk śliczny, podobają mi się te motywy, ale jakoś nie mam szczęścia na takie rzeczy trafiać... Obrus będzie piękny! Ze wzrokiem też mam problemy, dlatego haftuję mniej niż bym chciała - myślałam ostatnio o kupieniu specjalnej lupy do haftowania...
OdpowiedzUsuńPiękny talerz! Ileż to ja widziałam podobnych motywów na miejscowej giełdzie staroci. Tylko nigdy nie kupuję, bo najzwyczajniej nie miałabym gdzie tego trzymać :) Obrusik też śliczny. Ciągle podziwiam krzyżyki, ale sama jakoś nie mogę się zabrać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
fajniusie te różyczki...a literki-mam na takie okropną chrapkę:)))...zastanawiam sią ,czy u Al nie zamówić:))
OdpowiedzUsuńNo kobietko nadłubiesz się przy tym obrusiku....)))) ale efekt bedzie.....Zdobycze super . Pozdrawiam cieplutko pa...
OdpowiedzUsuńPiekny haft na obrusie ,podziwiam :) Literki i talerzyk super ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny haft a talerza ty wiesz że ci zazdroszczę..
OdpowiedzUsuń