O tak, dlaczego by nie?!
Skoro są to kapcioszki szyte specjalnie na takie "wejście". Po domu raczej niewygodne, bo śliskie (trzeba by spod spodu nakapać gumy w płynie) i nie mają grubszej podeszwy, więc czuć wszystko pod stopą. Za to do łóżka lub np. do torebki, na krótkie, weekendowe wyjazdy, w sam raz. Do tych ostatnich, czerwonych z biało-czerwonym pasiastym środkiem uszyłam też woreczek do kompletu, żeby były porządnie spakowane i zawsze pod ręką na szybkie wyjazdy.
To narazie tyle, wiem, wiem że to tak mało, ale sprawy domowe i kłopoty rodzinne jakoś nie dodają mi teraz ochoty na cokolwiek innego. Teraz to nawet jak ja mówię " nie żyję" tylko wegetuję w nadziei na lepsze czasy, oby przyszły jak najszybciej...
sobota, 12 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kapciuszki sa swietne. Szalenie mi sie podoba pomysl choc jestem fanem spanie boso to takie kapciuszki sa chyba bardziej " oddychajace " niz skarpetki
OdpowiedzUsuńSabinko, kłopoty miną z nadejściem wiosny:)
OdpowiedzUsuńKapciuszki bardzo sexy i kobiece:)
Ściskam Cię mocno, K.
Sabinko kapciuszki super, pomysl na ich wykorzystanie wart szostki z plusem (puchna mi zawsze nogi podczas podrozy) ...
OdpowiedzUsuńA "TO" drugie....Nie martw sie, zobaczysz, po deszczu zawsze latem przeciez pojawia sie tecza...Wiesz o tym przeciez?
Zycze Ci z calego serca, by nadeszlo to lepsze i bys mogla w pelni, bez stresu odetchnac i nacieszyc sie swoja "tecza" w zyciu.
Usciski serdeczne przesylam i - wraz z nimi - moc pozytywnej enrgii
Na widok tych kapci buzia mi się uśmiecha. A uśmiecham się ostatnio rzadko.
OdpowiedzUsuńI mam podobne przemyślenia do Ciebie (też mam wrażenie że ostatnio wegetuję nie żyję jak powinnam, i została mi tylko twórczośc na pociechę) Nie wiem czy mamy tak z tych samych powodów, ale życzę Tobie (i sobie też) aby z nadejściem słońca i cieplejszych dni wróciła nam radośc życia i przychylnośc losu.
Dużo słońca i radości z życia jak najprędzej życzę:)))
Świetny pomysł na takie kapcioszki. Są przecudne, takie fukuśne.
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę szybkiego i pomyślnego rozwiązania spraw i powrotu uśmiechu na twarzy.
Udanej niedzieli.
bardzo ładne wyszły kapciuszki
OdpowiedzUsuńLiebe Savannah!
OdpowiedzUsuńHeute gibt es für dich einen Valentinesgeschänk.
Grüsse Eva Agnes
przecudne :* trzymaj sie kochana :* klopoty mina... :* bedzie dobrze :*
OdpowiedzUsuńKapciuch są rewelacyjne!!!!I mam nadzieje, że Twoje kłopotki mina i będzie wszystko dobrze!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKapciuszki świetne ! Życzę jak najszybszego rozwiązania kłopotów i dużo, dużo słońca :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Paputki cudne!Dziekuje za odwiedziny mojego bloga,Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚmieszne te kapciuszki , bardzo kolorowe i mało miejsca zajmują , wygodne gdy siedzi się jeszcze po wieczornej kąpieli i nogi nie zmarzną . Ja zimą często sypiam w skarpetkach , mam takie specjalne bawełniane i bez uciskowe .
OdpowiedzUsuńMyślałam o Tobie , ostatnio nie pokazywałaś się na blogu , czułam ,że coś się dzieje i to niekoniecznie dobrego.
Mam nadzieje ,że w niedługim czasie sprawy ułożą się pomyślnie i odetchniesz , życzę Ci tego z całego serca .
Pozdrawiam Yrsa
Świetne te kapciuszki:) Woreczek do kompletu piękny. Niech te lepsze czasy nadejdą jak najszybciej, a wszystkie kłopoty odejdą w zapomnienie!
OdpowiedzUsuńfikuśne kapciuchy , a kłopoty niech miną jak najszybciej!!! aaaa siooooo !!!!!
OdpowiedzUsuńkapciuszki są kapitalne, sama bym chętnie w takich sypiała:) A lepsze czasy przyjdą, życzę Ci żeby jak najszybciej
OdpowiedzUsuńŻyczę ci dobrych lepszych czasów Sabinko, obys mogła częściej się zrelaksować, odpocząć, usmiechać się od ucha do ucha.
OdpowiedzUsuńMoja mila ziomalko..chetnie sie spotkam w realu z Toba a dla dalszego kontaku zostawiam ci moj emeil alawieden@wp.pl..pisz gdzie mieszkasz bo ja w 16 Ottakring..Pozdrawiam .Alicja
OdpowiedzUsuńGustowne przedmioty.Gratuluje zdolności.
OdpowiedzUsuńwitaj jestem szalonym zwolennikiem spania w kapciuszkach, więc widzę, że jest więcej takich osób. Może załóżmy fan-club ludzi śpiących w kapciach. Taki pomysł mam od dzieciństwa na spania... ale miałem wiele mutacji tego pomysłu.... serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję że kłopoty przeminęły... mam nadzieję na dalszą konwersację
OdpowiedzUsuń