niedziela, 27 lutego 2011
Książeczki do poduszeczki i bajki cd...
Nic nie sprawiało mi do tej pory (w szyciu) takiej przyjemności jak szycie tej małej księżniczki na ziarnku grochu. Pewnie dlatego że taka mała, a ja cierpliwością nie grzesząc, w tym wypadku jestem zadowolona bo robota idzie szybciutko.
Była różowa, teraz przyszła kolej na czerwień i w rączkach zamiast obligatoryjnego serca tym razem ptaszek...
Uszyłam też dwie okładki na książki, dla koleżanki, która lubiąc wypożyczać książki z biblioteki publicznej, ma zawsze wątpliwości co do higieny, a bo to ludzie różne nawyki miewają i książki w najdziwniejszych miejscach czytać lubią...No więc była prośba, czy mogłabym uszyć okładki gwoli zabezpieczenia książki i czytelnika. (Okladki niebieskie z gumką, na różne rozmiary książek, różowe założone tylko z przodu - tył można dowolnie wg. książki podwinąć)
A że do wiosny już niedaleko, to i u mnie w mieszkaniu kwitnie to i owo, co udekumentowałam zdjęciami.
Spokojnego, zdrowego i udanego tygodnia Wam życzę :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pisałam komentarz ale coś go zżarło, napiszę nowy. Ksieżniczka jak zwykle urocza, i te włosy ! Ja już się ich doczekać nie mogę :) Każda księżniczka która robisz jest boska i tyle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
mary
Ksiezniczki wyszly spod reki Mistrza fantastycznie a okladki obledne!!
OdpowiedzUsuńI wiesz co???? Wspanialy pomysl.....nie gniewaj sie ale...chyba sobie tez zmalpuje:-)))))
Pozdrawiam Cie Savanko serdecznie z calego serca zyczac duzo sloneczka i pozytywnej energii w nadchodzacym tygodniu!!!
Savannah , świetny pomysł , ja też ściągam pomysł na okładki /chyba nie zastrzeżony?/ .
OdpowiedzUsuńJestem stałą bywalczynią biblioteki osiedlowej , książki na czas czytania owijam w okładki czasopism . Muszę tylko opracować uniwersalny rozmiar bo książki bywają różne .
Przy okazji opieki nad siostrzenicą oglądałam z nią bajkę o księżniczce na ziarnku grochu , wyglądała prawie tak samo jak Twoje laleczki , tylko nie była taka słodka , strasznie kapryśna , ale jasne loczki identyczne.
Podziwiam Cię za cierpliwość , każdy szczegół perfekcyjnie wykonany.
Pozdrawiam Yrsa
Księżniczka przepiękna!!!! Podziwiam Twoje pomysły:)
OdpowiedzUsuńA okładki na książki wręcz rewelacyjne, myślę że wiele z nas natchnęło to do stworzenia czegoś w tym stylu:)
Preciosos trabajos, besos
OdpowiedzUsuńChelo
Witaj.
OdpowiedzUsuńOkładki na książki sa rewelacyjne. Badrzo pomysłowe i słodkie.
A księżniczka przepiękna.
Piękne rzeczy stworzyłaś.
buziaki
Księżniczka urocza absolutnie! :)))
OdpowiedzUsuńKsiążkowe okładki godne zgapienia - o taaaak!!! ;)
Pozdrawiam Sabinko wiosennie, mam nadzieję, że to nie kolejna ściema pogodowa... ;)
mała księżniczka niezwykle słodka, jej czuprynka mnie rozczuliła :)
OdpowiedzUsuńksiezniczka jest piekna!! bardzo piekne kolorki i wykonanie sliczne!a okladeczki tez cudne!
OdpowiedzUsuńLalunie są przesłodkie, a pomysł na zabezpieczenie książek bardzo dobry!! Podoba mi się wszystko!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDiese Puppe ist ja so süss.
OdpowiedzUsuńIch danke dir für deine herrliche Kommentaren auf mein Blog.
Die Kommentaren von dir machen mein Leben etwas speziales.
Danke Savannah
Viele Grüsse Eva Agnes
Księżniczka przecudowna !! a co do książek, noo.. to ma racje koleżanka w dziwnych miejscach ludzie je czytaja i tzrymają :) ja obkładam w papier i jak oddaje to zdejmuję to obłożenie, ale ten pomysł jest fajniejszy. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńsciskam An
Jedyne co moge powiedziec to: Boze jakie pikne . Ty to gdzies sprzedajesz? Bo ja mam dwie corki :)
OdpowiedzUsuńKsiężniczka jest cudna!!!! Mi właśnie największy problem sprawia szycie takich maleńkich ubranek. Okładki też super!
OdpowiedzUsuńOkładki to świetny pomysł:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńśliczne są te twoje maleństwa, a przepis na małe baniczki ze szpinakiem którego uwielbiam bardzo mnie zaciekawił...pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. I super wykonanie, a okładki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńMilá Savannah, moc mne potěšila Tvá návštěva na mém blogu - děkuji. Díky ní jsem se dostala na Tvůj krásný blog, plný nápadů a inspirací, budu se ráda vracet. Bohužel zajíc není moje práce, nějak se bojím do takového šití pustit, ale pokud budeš mít zájem pošlu ti odkaz a dotyčná paní, Ti jistě ráda s poradí jak a něj. Velký pozdrav, Martina
OdpowiedzUsuńTo malenstwo to prawdziwa Ksiezniczka .Podziwiam cie za cierpliwosc.Im mniejsze prace tymm bardziej precyzyjne.Okladki na ksiazki to swietny pomysl.Chyba tez poprobuje cos takiego wymodzic.pozdrawiam serdecznie i zycze pogodnej wiosny.
OdpowiedzUsuńYou have a very nice blog!!Your works are marvellous!!
OdpowiedzUsuńCongratulation