sobota, 5 czerwca 2010

Haftowany prezent...gotowy.

Jak już obiecałam w poprzednim poście, dzisiaj prezentuję Wam gotową okładkę na książkę. Całość jest prezentem dla znajomego. Książka, to wojenne wspomnienia 19 letniego chłopca z 2 dywizji pancernej. Starałam się żeby całość pasowała do siebie; książka wraz z jej zawartością, okładka i kolory - te powinny być spokojne żeby nie przestaraszyć "pstrokatością" naszego jubilata. Mam nadzieję że będzie zadowolony...



7 komentarzy:

  1. Cudowny prezent ! Miłej zabawy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Spokojne i stonowane, mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca praca, pozdrawiam i życzę udanej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  4. NAreszci mam normalną prędkość necika i mogę przybiec z erewizytą:D I akurat trafiął sie taka cudowność . Pokłony . Śliczne, boskie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna okładka!!Cudo!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń